Strona głównaKrajeCzechyKarkonosze – mountain break

Karkonosze – mountain break

Obeszliście już wszystkie porządne trasy trekkingowe, widzieliście Adršpach, może nawet Szczeliniec. Albo przeciwnie, nie macie siły na wspinanie się pod górę, wolicie leniwie posnuć się po okolicy. Na szczęście Karkonosze to nie tylko wielkie wyzwania. Mamy dla Was propozycje wycieczek (także kulinarnych), niewymagających bardzo dobrej kondycji.

Lekki trekking w okolicach Pec pod Śnieżką

Proponujemy spokojny, relaksujący spacer. Żadne tam wspinaczki, niecałe 350 metrów w górę, cała trasa to niecałe 8 km. Bardzo przyjemna wycieczka, częściowo w lesie, a od połowy drogi co i rusz jakaś knajpa :)

Do planowania trasy polecamy Mapę Turystyczną. Poniżej właśnie na niej zaznaczyliśmy naszą wycieczkę, ale macie tam mnóstwo szlaków do wyboru :)

Gdzieś na początku szlaku, kawałek asfaltem
Domek dla ptaków. Ciekawe, czy są zadowolone? :)
A stąd widać Śnieżkę!
Idziemy lasem
A za lasem jest tak
Nie poszliśmy pocieszyć swojego pupika i teraz żałujemy ;)

A oto cała trasa zaznaczona na Mapie Turystycznej (polecamy!). Kierunek dowolny, ale my szliśmy przeciwnie do wskazówek zegara – na końcu Pecu pod Śnieżką poszliśmy w prawo żółtym szlakiem.

Trasa: Pec pod Sněžkou, Veselý Výlet – Pec pod Sněžkou, Veselý Výlet | mapa-turystyczna.pl

Wjechać kolejką linową na Śnieżkę

To może być atrakcja nie tylko dla najmłodszych i nie tylko dla miłośników pojazdów linowych :) Dolna stacja kolejki znajduje się w miejscowości Pec pod Sněžkou. Zanim kolejka wjedzie na Śnieżkę, ma stację pośrednią, na której… skręca. Ta stacja to Růžová hora i można tam wysiąść i dalej pójść pieszo. Widoki z kolejki są przepiękne, jedzie się długo i można swobodnie się na wszystko napatrzeć :) Oraz zazdrościć tym, którzy wędrują na piechotę.

Bilet powrotny dla dorosłych na Śnieżkę kosztuje 430 KČ, do stacji pośredniej – 310 KČ (lipiec 2018 r.).

WWW: http://www.snezkalanovka.cz/pl/

Dolna stacja kolejki linowej na Śnieżkę
Czekamy na swój wagonik
W stacji pośredniej bierzemy zakręt :)
Takie widoki mamy po drodze – tu już za stacją pośrednią
Dojeżdżamy na Śnieżkę
Schronisko na Śnieżce
Karkonosze widzine ze szczytu Śnieżki
I takie widoki dookoła ;) Po polskiej stronie – chmury…

Szpindlerowy Młyn

To wypoczynkowa, bardzo popularna miejscowość. Polecamy ją na… kawę i ciastko :) My akurat stołowaliśmy się w restauracji Hotelu Jelínek i wyszliśmy zachwyceni deserem, a potem poszliśmy na spacer po miasteczku. Wszędzie jest pod górkę ;) Ale miejscowość jest urocza i chociaż niezwykle skomercjalizowana, to wystarczy zerknąć ponad dachami nieco dalej, a przestaje dziwić, czemu jest taka oblegana przez turystów. Widoki są obłędne :)

Deser do kawy – rewelacja :)
Wartko płynące wody Łaby
Zaułek między chatami
Gdzieś na wzgórzu, z widokiem na miasteczko
Piękne chaty dookoła
I te charakterystyczne, półkoliste dachy
Wyciągi też są
Po drodze do Szpindlerowego Młyna jest tama na Łabie. Fantastyczna :)
Tama z drugiej strony

Spacerkiem przez Horní Maršov

To zwykła, niewyróżniająca się miejscowość w górach. Jej zaletą jest położenie – blisko stamtąd i pod Śnieżkę i do Ścieżki w koronach drzew. To też świetne miejsce na obiad (albo i kolację) w pensjonacie Kneifel. To jedna z nielicznych knajp czynna codziennie i dłużej niż do 19.00 ;) Tak, spotkaliśmy się z tym, że ostatnie piwo należy zamawiać jeszcze przed dobranocką ;) W pensjonacie Kneifel zjecie także wieczorem i to wszystkie dania z menu, nie tylko przekąski. Podają cztery wersje smażonego sera! ♥ I doskonałe piwo :)

Gdybyście jednak mieli ochotę na wino, to Horní Maršov szczyci się także Vinoteką. To sklep i winiarnia, można kupić butelkę do domu, można też napić się na miejscu doskonałych morawskich win prosto z… kranu ;) A potem te najlepsze wziąć na wynos. Pani naleje z kranika do plastikowej butelki i przypomni, że spożyć należy w ciągu dwóch tygodni.

Pensjonat Kneifel

Vinoteka Nade Dnem

Vinotéka wygląda tak
Co by tu wybrać z kranika?…:)
Tak nas karmili w Kneifelu
Miasteczko jest urocze
I zadbane,
I pełne zieleni :)
I z tajemniczymi miejscami…:)

Browary

Wszakże to Czechy, więc należy spodziewać się piwa :) Małych browarów jest naprawdę sporo, my odwiedziliśmy tylko dwa, w jednym z nich zamawiając obiad – nieśmiertelny gulasz z knedlikiem. A piwa wzięliśmy na wynos, celując w te z mniejszą goryczką. W Czechach moc piwa określa się zawartością ekstraktu, nie alkoholu.

Pivovarská Bašta – to browar z restauracją i hotelem. A patronem jest… niedźwiedź :) Browar produkuje w sumie 14 rodzajów piwa. Tak, 14! Na co dzień jednak dostępnych jest mniej, około 8 rodzajów.

Pivovar Hendrych – pensjonat, restauracja i browar, można napić się na miejscu, można wziąć na wynos. Mają 4 rodzaje piwa, w tym ciemne i ale.

Browar Medvēd, czyli Pivovarská Bašta
Browar-restauracja w środku
Ściana przy naszym stoliku mówi sama za siebie :)
Ogromny wybór piw
Browar Hendrych

Opisane atrakcje są generalnie całoroczne, ale niektóre najlepiej zwiedzać latem. Karkonosze zimą to oczywiście zupełnie inny temat (narty!).

(lipiec 2018 r.)

Odpowiedz

Skomentuj
Podaj swoje imię

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.

Jak się spotkali? Przypadkiem, jak wszyscy. Jak się zwali? Na co wam ta wiadomość? Skąd przybywali? Z najbliższego miejsca. Dokąd dążyli? Alboż kto wie, dokąd dąży?

Denis Diderot "Kubuś Fatalista i jego pan"

Najchętniej czytane