Tag: nocleg
Nasza Camino de Santiago, cz. 7 – Portomarin – Rosario
15 maja, Portomarin – Rosario
Zregenerowani snem sprawiedliwych ruszyliśmy w drogę. Najpierw było w dół (Wilczy się krzywił), potem w górę (psyche zipała), potem znowu...
Nasza Camino de Santiago, cz. 6 – Sarria – Portomarin
14 maja, Sarria – Portomarin
Nie chciało się wstać. No dobra, generalnie to wydawało mi się, że pomysł ze wstawaniem przed świtem jest koszmarny, ale...
Nasza Camino de Santiago, cz. 5 – Triacastela – Sarria
13 maja, Triacastela – Sarria
Pobudka o 6:30. Grzejnik w nocy przestał grzać i zrobiło się naprawdę zimno. Potem okazało się, że też dlatego, że...
Nasza Camino de Santiago, cz. 4 – O Cebreiro – Triacastela
12 maja, O Cebreiro – Triacastela
Noc była ciężka (poprzedniej nocy właściwie nie było, więc i tak jest lepiej, bo tę spędziliśmy przynajmniej w pozycji...
Nasza Camino de Santiago, cz. 3 – Santander – Oviedo –...
11 maja, Santander – Oviedo – Pedrafita – O Cebreiro
O 3 w nocy otworzono dworzec, zdążyliśmy jeszcze skorzystać z toalety i przyjechał nasz autobus....
Nasza Camino de Santiago, cz. 1 – przygotowania
Jesień 2016
Oczywiście, że słyszałam wcześniej o Camino. Nawet kiedyś analizowałam trasę tych ostatnich 100 km, proponowaną przez jakieś biuro podróży. To był pierwszy moment,...
Camino de Santiago praktycznie
Camino de Santiago, Droga Świętego Jakuba, pieszy szlak pielgrzymkowy, a właściwie wiele różnych dróg prowadzących do Santiago de Compostela, do grobu św. Jakuba Apostoła....
Odwiedziny u barona – Gościniec na Wroniej Górze
Nocowaliście kiedyś u szlachcica? A konkretnie u barona? Bo w tym przypadku to było bardzo interesujące doświadczenie. Pod każdym względem! :)
Na Gościniec na Wroniej...
Leleszki – aktywny wypoczynek
Leleszki to takie miejsce, do którego wracamy. Jesteśmy mu wierni, bo jak można zdradzić takie miejsce i taką kuchnię? Leleszki to jednak nie tylko...
Gruzja dla każdego, jesień 2016 r., cz. 5 – Batumi, Tbilisi
Batumi
Po drodze z Mestii do Batumi nie było różowo. Kierowca palił, więc otwierał okno i powolutku w środku zamarzaliśmy. Do tego puszczał głośno muzykę,...